Translate

wtorek, 7 maja 2013

Sleepwalking

Nie śpię, nie mając zbyt dobrego usprawiedliwienia. Pochłaniam kolejne strony Książki.
Dopijam wiśniową bananową herbatę. 
Idę do drugiego pokoju, staję przy otwartym oknie i w ciemności zapalam papierosa.
Słuchawki w uszach, głos Timberlake'a po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku godzin wywołuje u mnie dreszcze.
Patrzę na migoczące w oddali światełka. Uwielbiam ten widok chociaż chętnie zmieniłabym go na inny.
Coś wisi w powietrzu. 
Coś mi mówi, że nie będzie to miłe. 
Zastanawiam się chwilę, próbuję się wczuć... Nie, to nie może być nic związanego z Tobą. Po prostu za dużo ostatnio o Tobie myślałam, skutki uboczne.
Może to jednak będzie coś dobrego. Jakiś przełom, mniejszy lub większy.
Wyrzucam niedopałek i wracam do komputera, żeby przełączyć piosenkę z powrotem na głośniki.
Przez głowę przebiega mi kolejny utwór, który po chwili włączą się sam, zupełnie bez mojej interwencji. Winamp naprawdę mnie czasem zaskakuje.
Maroon 5 - One More Night
Nie wiem o co chodzi. To chyba przez tę książkę, za bardzo się wczuwam, spragniona bliskości drugiej osoby, ramion, które przy tym oknie objęłyby mnie czule i spytały czy wszystko w porządku.
Ogarnij się Ruda.
Tak, boję się tego miesiąca. Bałam się go od roku. 
Za tydzień. 
I za miesiąc.
Muszę się w końcu uwolnić, raz na zawsze. Ale wiem, że to zajmie jeszcze trochę czasu. Może nawet kilka lat.
Gdybym tylko wtedy wiedziała, że tak to się skończy. Nie zaryzykowałabym?
Chcę Cię spotkać. Chcę wiedzieć, jak wtedy zareagujesz. Nie wiem jak ja zareaguje, ani jak powinnam.
Tak, tamten rozdział jest zamknięty. Ale nie chodzi o rozdział. Chyba chodzi o drugi tom.
Powinnam iść spać. Jutro na pewno mi się polepszy.



“It is awfully easy to be hard-boiled about everything in the daytime, but at night it is another thing.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz